sobota, 26 stycznia 2013

poznań

zimno i wieje i tramwaje całkiem nowe
miasto zaczyna wydawać mi się przedłużeniem opola, pociąg, wsiadam, książka, gazeta, (nawet kawa i ciastko wczoraj, mar. przyniósł), jakieś gadki z pasażerami, czasem cisza i przemyślenia dziwne, wysiadam, zachodni, 14, plac bernardyński
ogromna dawka inspiracji, słów, ludzi, idei, pomysłów dobrych i głupich, ale tym się akurat nie przejmuję
tygodnie mijają niezwykle szybko, wkrótce będzie wiosna, zielono, gwarno na gwarnej, pamiętam, gdy 4 lata temu przyjechałam tu po latach, jagoda była noworodkiem, teraz uczę ją pisać
fajnie, że czas mija i uczymy się patrzeć w przyszłość, a także że po latach tak wyraźnie widać konsekwencje niektórych, tych szczególnie ważnych, wyborów i działań

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz