sobota, 5 kwietnia 2014

niespodziewanie

taki miły dzień, niespodziewanie.
miłe spotkanie z M., który jako jedna z niewielu osób, traktował mnie jakby nic się nie zmieniło, jakby było dawniej. mnie sprzed tego wszystkiego.
miło było odzyskać siebie na chwilę, na te 1,5 godziny.
bo to, czego dowiemy się o sobie podczas życia, poprzez doświadczenia, które nas spotykają, na zawsze w nas zostaje.
te odkrycia nie zawsze są fajne i są elementy, o których chciałoby się zapomnieć lub nie wiedzieć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz